Witam
Niedawno chwaliłam się zaproszeniami Hani na chrzest.
Tym razem są podobne w niebieskościach dla chłopczyka, małego Maksymiliana.
Rodzice Maksia gdy zobaczyli zaproszenia Hani, poprosili mnie, żebym zrobiła im takie same w końcu na katą samą uroczystość. Zgodziłam się bez wahania.
Praca przy nich to sama przyjemność :)
Idealne zaproszenia
OdpowiedzUsuńIdealne dzieła
Idealny blog :)
POZDRAWIAM CIEPLUTKO :)