Moje dzieci ostatnio dostały plastikową wędkę i rybki z magnesami w buźkach, które po złowieniu świecą. Wszystko super tylko ryby złowić się nie da, mi się nawet to nie udało mimo wielkich starań, a co mówić dwu- czy trzy- latek. Wędka po pierwszym dniu się złamała i tyle było z zabawy. Postanowiłam więc sama uszyć taką zabawkę dzieciom. Wędki i rybki wypchane są watoliną, do "żyłki" wszyłam mocny magnes, a rybki w mordkach mają podkładki do śrubek. Hania i Stasio chodzą teraz na ryby i łowią, jak to Hania mówi "niezłą sztukę" :)