Aniołki te powstały dosyć dawno, ale wreszcie doczekały się swojego miejsca. Dekorują ścianę nad Haniowym łóżeczkiem i pilnują jej przed złymi snami :) Są to nie duże obrazki namalowane plakatówką na papierze. Z Hanią mam mały problem, bo robi brzydkie kupki, biegunka to nie jest na szczęście, ale cieszyć się tez nie mam z czego i jeszcze w dodatku weekend, nie mam z kim tego z konsultować. Moje podejrzenia są takie że to alergia pokarmowa. Przez święta pozwoliłam jej na dużo "pyszności" i teraz są efekty, ehhh...