Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlanie postów z luty, 2012

Kot Klamkowiec

Żaden tam pospolity dachowiec, ale najprawdziwszy rasowy klamkowiec.  Lubi wszystkie klamki, a najbardziej te od drzwi, które prowadzą do pokoju dziecięcego. A dlaczego? Za takimi drzwiami jest zupełnie inny świat, świat bajkowy. Pełen wróżek, krasnoludków, piratów i innych czarodziejskich stworzeń  często już  obcych dorosłym. Mój mąż od razu go polubił. 

Gałgankowy wianuszek

Kolejną dekoracją jaką stworzyłam jest gałgankowy wianuszek.  Wykonany ze ścinków materiału i wstążek. Udekorowany jest materiałowym ptaszkiem, kwiatkiem i serduszkiem. Bardzo przyjemnie się go robiło :)     A to kącik Hani :)

Królik Leon

Leona uszyłam dla małego Maksymiliana, tak jak Krabik będzie zdobił jego pokoik. Najbardziej jestem zadowolona ze spodni, bo trochę czasu się głowiłam jak je tu uszyć. Po wielu próbach i błędach ogarnęłam temat i oto efekty :)   Do zestawu powstał konik morski i rozgwiazda. Leon szybko zaprzyjaźnił się z Tosią :) hmm nawet dobrana z nich para.

Herbatka u Małego Księcia

 Tym razem nie igłą i nitką, a pędzlem i farbą.

Anielica Klara

Wisi w ramie nad kołyską Hani. Ta zielona dama jest dosyć duża, bo ma aż 68 cm wzrostu. Pięknie się prezentuje w tej swojej wiosennej kreacji i koronkowymi aplikacjami. Trochę trudności sprawiły mi włosy, zupełnie nie wiedziałam  jak się za nie zabrać, ale udało się. Efekty możecie sami ocenić. 

Krabik dla Maksia

Krabik uszyty specjalnie dla małego Maksymiliana, który niedługo przyjdzie  na świat. Rodzice urządzili mu pokoik w klimacie marynarskim  i to pierwsza zabawka, którą stworzyłam na prośbę jego mamy.  Niebawem będzie ich więcej :).

Króliczka Tosia

Przedstawiam Tosię, króliczkę uszytą specjalnie dla Hani. Piękność ta o wzroście ok 40 cm ubrana została w sukieneczkę w paseczki, zdobiona kwiatową aplikacją, a na główce ma kapelusik z różowym kwiatem.    To pierwsza moja taka maskotka, bardzo się bałam że sobie nie poradzę a tu proszę.  Mam nadzieję, że gdy Hania się urodzi i troszkę podrośnie, chętnie będzie się nią bawiła.  Póki co będzie fajną ozdobą jej kołyski.

W oczekiwaniu

Za ok. 100 dni zostanę mamą i postanowiłam się podzielić tą radością ze światem. Przygotowania na przybycie nowego członka rodziny trwają. Po wielu  sporach z moim mężem co do imienia naszej pociechy w końcu zdecydowaliśmy. A oto dekoracja dla naszej córci jaką po okiełznaniu maszyny do szycia ( co przyznam nie było łatwe ) wykonałam.