Żaden tam pospolity dachowiec, ale najprawdziwszy rasowy klamkowiec. Lubi wszystkie klamki, a najbardziej te od drzwi, które prowadzą do pokoju dziecięcego. A dlaczego? Za takimi drzwiami jest zupełnie inny świat, świat bajkowy. Pełen wróżek, krasnoludków, piratów i innych czarodziejskich stworzeń często już obcych dorosłym. Mój mąż od razu go polubił.